wtorek, 3 czerwca 2025

[KP] All of you in my memory is still shining in my heart





Cillian Crowley
47 lat — od siedmiu lat nauczyciel obrony magicznej — od dwóch lat opiekun domu Wampusa, do którego niegdyś sam należał — były auror — dotknięty klątwą, przez którą między innymi w połowie oślepł i utyka — lunatyk; w poprzedniej pracy używał swoich zdolności do szpiegowania i podsłuchu, obecnie korzysta z niej jedynie w ostateczności przez stan zdrowia

Przez uczniów postrzegany jako pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci. Uchodzi za nauczyciela surowego, wymagającego i budzącego respekt. Nie musi podnosić głosu, żeby cieszyć się posłuchem ani przechadzać się między ławkami, by nikt nie ściągał podczas testów. Często sprawdza wiedzę podopiecznych w praktyce, uznając to za bardziej miarodajną formę oceny ich postępów w nauce. Zadaje krótkie, choć trudne prace domowe, ale bynajmniej nie robi tego złośliwie. Nie toleruje lenistwa ani nieprzygotowania do zajęć. Za przeszkadzanie innym wyprasza na korytarz. Udziela szlabanów w uzasadnionych przypadkach, a punkty odejmuje sprawiedliwie, nie faworyzuje wychowanków Wampusa ani nie daje im żadnych forów.
Lepiej pracuje mu się ze starszymi nastolatkami. Sam uważa, że nie ma podejścia do dzieci i szybko traci cierpliwość, kiedy te są rozbrykane i niezdyscyplinowane, ale mimo wszystko stara się nie pokazywać po sobie irytacji. Jeśli widzi w kimś potencjał i ambicje, to chętnie wspiera w rozwoju, oferuje dodatkowe materiały do przerobienia, przygotowuje do turniejów, konkursów czy zawodów.
Jest zapracowanym człowiekiem, ale zawsze merytorycznie przygotowanym. Nie ma żadnej żyjącej rodziny, więc cały wolny czas może przeznaczać dla uczniów. Choć na pozór może wydawać się oschły, za jego zachowaniem skrywa się głęboka troskę o przyszłość wychowanków. Absolwenci, którzy potrafią to dostrzec, często wspominają go jako nauczyciela, który najbardziej ich zmotywował i ukształtował.
Profesor Crowley nie zawsze był tym samym człowiekiem, którego uczniowie znają dziś z chłodnego spojrzenia i stukotu laski. W MACUSA przepracował około osiemnastu lat. W tym czasie dał poznać się jako osoba zdeterminowana, ale i bezkompromisowa. Niejednokrotnie zgłaszał gotowość do zadań, których inni nie chcieli się podejmować ze względu na idące za nimi ryzyko. Jego nazwisko wielokrotnie pojawiało się w raportach Departamentu Przestrzegania Prawa Czarodziejów. Do dziś statuetka za zasługi Cilliana zdobi gablotę absolwentów za czwartym piętrze Ilvermorny. W gazetach pisano o nim między innymi kiedy wraz ze współpracownikami rozgromił szajkę młodych czarodziei zajmujących się sprzedażą nielegalnych magicznych dopalaczy, które przyczyniły się do kilku przypadkowych zgonów i masowych czystek pamięci niemagów w stanie Massachusetts, z którego zresztą pochodzi sam Crowley.
Krążą różne plotki dotyczące jego niepełnosprawności. W rzeczywistości podczas jednej z misji jako auror szpiegował oragnizację czarodziei parających się zakazaną sztuką nekromancji. Dzięki lunatycznym zdolnościom udało mu się podsłuchać o ich planach, co ostatecznie przyczyniło się do zapobiegnięcia tragedii. Niemniej jego obecność została wykryta i w trakcie walki z przestępcami Cillian został trafiony klątwą. Swoją brawurę przypłacił trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Mimo upływu lat do dziś nie udało się znaleźć na nią przeciwzaklęcia. Po tym incydencie Crowley mocno podupadł na zdrowiu i parę miesięcy spędził na rekowalescencji. W związku z tym, że nie odzyskał pełnej sprawności musiał zrezygnować z dalszej służby.


6 komentarzy:

  1. Ohooo, Profesor Crowley jest jak postać zbudowana pod bycie autorytetem. Co prawda Chani wybiera sobie specyficzne wzory do naśladowania, ale profesora na pewno za jego zasługi dla MACUSY darzy szacunkiem. Może czasem w żartach proponuje mu wybranie się do uzdrowicieli szamańskich w jej klanie. Może być jedną z tych upierdliwych uczennic, bo ma zupełnie inny temperament – bardziej meksykański, rzadziej chłodny i opanowany po ojcu.

    Tak czy inaczej miłej gry na blogu. <3


    Chani

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! Przyznam się, że podglądałam Pana Nauczyciela w roboczych i zdążył mi się już ukształtować w głowie pomysł ewentualnego powiązania, bowiem z pewnością zna ojca Genevieve, ale o tym później :)
    Czytając kartę Cilliana widzę w nim książkowego Snape'a oraz Moody'ego w jednym. Zdecydowanie zgadzam się, że najczęściej wspomina się surowych nauczycieli, których "oschłość" jest jedynie formą motywacji czego uczeń na pierwszy rzut oka nie zauważa. Z biegiem czasu jednak to oni są zapamiętani, bowiem dzięki ich wymaganiom uczeń jest w stanie dojść znacznie dalej.
    Praca aurora nigdy nie była rozwinięta fabularnie, co daje ciekawe pole do popisu, co już zauważyłam w karcie.
    Życzę owocnego wątkowania, dobrej zabawy oraz w razie chęci - zapraszam do mnie :D


    Genevieve

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! Pierwszy raz od dawna nie podglądałam KP przed publikacją (bo nie miałam czasu), ale w sumie nie żałuję, bo miałam wczoraj miłą niespodziankę, jak weszłam na stronę główną. Kartę czytało mi się szybko i przyjemnie. Podoba mi się całokształt postaci i fakt, że na pewno jako były auror Cillian wnosi sporą wartość do szkoły. Jak pracuje tu już tyle czasu, to pewnie miał też okazję przygotowywać Rowana do Turnieju Jumanji. Co więcej, mogę śmiało powiedzieć, że obrona magiczna (a także magiczne zabezpieczenia i zaklęcia) to sfery przedmiotów, które interesują Rowana najbardziej, więc z racji tego raczej powinien być uznany za ambitnego i z potencjałem. W tym roku mogą się jednak nieco zetrzeć - Rowan odrobinkę pozjadał rozumy po wygranej i może być nieco lekceważący do zadań, które wydają mu się "za proste". Chcemy coś z tym zrobić fabularnie? :D Jeśli tak, to zapraszam do siebie.

    Rowan Ashworth

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również przychodzę z pochwałami!
    Crowley to świetnie zbudowana postać bez dwóch zdań. Nie jest miły, nie jest uroczy, ale za to cholernie prawdziwy. Mimo chłodu i sztywności ma w sobie coś, co przyciąga, może nie uczniów na co dzień, ale tych, którzy go już trochę poznali. Taki typ, którego zaczyna się doceniać z czasem. Podoba mi się, że nie robisz z niego "dramy dla dramy", tylko jego surowy charakter ma sens.

    Na chwilę obecną nie mam żadnego pomysłu do zaproponowania, ale z chęcia bym coś z tobą stworzyła w przyszłości.


    Charles Thornewell

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje dla nowo mianowanego ulubionego nauczyciela Caiden! Mogłaby całe lekcje siedzieć z maślanym wzrokiem i opowiadać mu swoje najlepsze bajeczki - oczywiście zmyśla je na poczekaniu tylko dla niego. <3

    Crowley jest twardy, chłodny i zamknięty jak stary tom zaklęć, ale z każdą stroną zaczyna się rozumieć, że jego surowość to nie poza, tylko echo czegoś głębszego. Nie krzyczy, nie błyszczy, a mimo to zostaje w głowie. Fenomenalnie poprowadzony charakter!

    Jesteśmy w nim zakochane obie!

    Caiden Everton

    OdpowiedzUsuń
  6. [Crowley wydaje się być takim nauczycielem, jakim chciałaby być Manon, ale jest przy tym o wiele bardziej ekspresyjna i to ją zdradza, a przy młodszych dzieciach okazywanie nadmiaru negatywnych emocji kończy się w różny sposób. Nie chcę powtarzać bardzo po poprzednich komentarzach, ale czuć w tekście moc autorytetu Cilliana i to jaką aurę roztacza wokół siebie, a przy tym jest to bardzo realistyczne, bez zbędnego ubarwiania.
    Życzę ci dużo interesujących wątków do napisania, a także zapraszam do siebie, jeśli chcesz coś wspólnie stworzyć ♥]

    Manon

    OdpowiedzUsuń

© Szablon stworzony przez LeChat dla Ilvermorny Castle · Technologia: blogger · Obowiązujący kanon na blogu: HP